Forum Forum o wampirach i dla wampirów Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Offtopic   ~   Granica między rzeczywistością a fikcją
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Śro 20:34, 12 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Nie wiem czy bohaterstwo nie jest przereklamowane, ale to temat na inny raz Razz
Wydaje mi się nie da się uciec przed maskami. A jak wygląda nasze prawdziwe ja? To co mamy pod maską? Czy w ogóle jest coś pod maską? Chyba Gombrowicz o tym pisał w Ferdydurke. Faktem jest, że zależnie od otoczenia, zachowujemy się inaczej, pytanie jak bardzo się zmieniamy za każdym razem i dlaczego nie warto zmienić się jeszcze mocniej, co jest w tym złego? Nie jesteśmy uczciwi? Czym jest uczciwość, jeśli mówienie zawsze prawdy i okazywanie prawdy, to nikt z nas nie jest do końca uczciwy.
Drugie pytanie, czy świat zmieniłby się na lepszy gdyby ludzie zrzucili wszystkie maski. Wchodzisz do sklepu i słyszysz "spieprzaj" bo sprzedawca nie ma ochoty Ciebie obsługiwać i tłumaczyć Ci dlaczego. Wchodzisz do szkoły i ktoś podchodzi proponując Ci udział w orgii, bo na to ma ochotę i nie ma powodu żeby tego ukrywać. Mozę to ekstremalne przypadki, ale można od nich poprowadzić inne przykłady i się zastanowić nad możliwościami. Z drugiej strony zastanawiam się czy udajemy kogoś innego, czy pokazujemy siebie z innej strony. Hermann Hesse w "Wilku stepowym" wspominał, że człowiek składa się z wielu małych ludzi, jakby z wielu części. Czy nie pokazujemy zawsze tylko część siebie? Jeśli w ten sposób na to spojrzeć to życie fikcją jest nasza nową częścią, czy może próbą stworzenia nowej części?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Pią 10:47, 14 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Czyli dopóki nosimy maski, a nie zmieniamy osobowości "aktora', wszystko jest w porządku. A co jeśli zakładamy maskę, rolę której tak naprawdę nie odgrywamy, pozostają przy tym tym samym aktorem? Co jeśli próbuję się ukazać jako wielkiego intelektualistę, którym tak naprawdę nie jestem, lecz lubię szacunek którym się darzy takie osoby? Wiem że nim nie jestem i w tej roli ukazuję cechy, które łączą wszystkie moje role, jednak ta maska tak naprawdę nie należy do mnie. A może własnie już w tej roli próbuję zamaskować za dużo i przekraczam wspomnianą przez Nadiję granicę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necrosadisme
PostWysłany: Sob 16:21, 15 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abandoned Place.
Płeć: Kobieta


Tu już nie chodzi o nakładanie maski, ale o pojęcie zwane "estetyką" czy "etyką", "dobrym wychowaniem" i nie bycie prymitywnym.. Nie nakładanie maski nie znaczy, że mamy pogrążyć się w rozpuście i żyć jak zwierzęta.
Człowiek nawet z każdym dniem może stawać się kim innym. Może przejmować zachowania od kogos innego, jesli ta druga osoba jest silniejsza, ale może też zachowywać się zupełnie odwrotnie, widząc co ta druga postać robi i negować to, szukać czegoś innego. Nakładanie na siebie maski, to zwykle coś, co chcemy zrobić na pokaz, być kimś kim kim nie jestesmy,ale przez to zostać zaakceptowanym przez społeczeństwo, którym w zupełności pogardzam i z którego szydzę. Dla mnie nawet taki idealny gracz, który robi coś na pokaz,mimo tego, że ma piękne wnętrze, jest słaby, jest kimś, kogo cenić nie będę, bo takowym 'udawaniem' zupełnie nie odbiega od sztucznej, nieczułej bandy. Dlaczego nie chce się podzielić sobą ze światem, tylko ucieka w jakąs `formę`, skoro już otarłeś się o Gombrowicza. Zdziwiłby się, ile osób na niego czeka. Takim udawaniem może tylko siebie skazać na wieczne oddychanie trującym dymem, który opatuli go tak bardzo, że nawet nie zauważy, że coś stracił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Sob 21:08, 15 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Necrosadisme, mam wrażenie, że mówisz o innej masce niż ja. Ja mówię o masce, jako o sposobie zachowania który okazujemy tylko danej grupie. Inaczej zachowujemy się wobec przyjaciół, inaczej wobec rodziców - jeśli się mylę, to proszę zwróć mi uwagę. Ty natomiast, takie odnoszę wrażenie, mówisz o masce jak o udawaniu zupełnie kogoś innego. Oczywiście, w mojej wizji można przesadzić i zamiast stworzyć własny obraz danej roli, próbować skopiować czyiś obraz, tzn. nie być uczniem, takim jakim ja był, ale być uczniem takim jakim inni chcą żebym był, czy też takim jaki ktoś inny jest - i tutaj nasze dwie wizje są podobne. Oczywiście jeśli Cię źle nie zrozumiałem.
Czy pisząc "maska" masz na myśli wszystkie, czy tylko tą o której wspomniałem w ostatnim poście? Jeśli tylko tą jedną, wtedy odwołuję to co wyżej napisałem.
Mówisz "estetyka" (chociaż sam nie powiązałbym tego pojęcia z tym tematem), "etyk", "dobre wychowanie", a są to pojęcia które w każdej epoce posiadały inne wartości, dlatego jak uznać która etyka, moralność jest dobra? Którym wychowaniem powinniśmy się kierować? Czy może tą współczesną? A może te pytanie nie ma znaczenia, ponieważ i tak każdy będzie się posługiwać swoją estetyką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necrosadisme
PostWysłany: Sob 22:29, 15 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abandoned Place.
Płeć: Kobieta


Masz rację, o czymś innym mówiliśmy przez tą chwilę dłuższą.. Ale może i o tym samym bo do jednego aspektu i tak się wszystko przyrównuje w tej dziedzinie jak dla mnie..

W tym temacie się chyba nie wypowiem, bo za dużo złego mi się tu kojarzy i swego zdania wyłożyć nie potrafię..

Współczesną? Mam nadzieję, że to coś w deseń ironii było.. W dzisiejszych czasach bardzo trudno jest patrzeć `ponad`, gdy cały mój wzrok cień pochłania.. Nie widze już nadziei gdy wszelka wartość upada, a każdy autorytet stoi obnażony i opluty.. Widzę ciągłe powielanie schematów, przyrównywanie wszystko do seksu, wyuzdania, skrajnej lubieżności, tworzenia własnego `widzimisię` - aby szybciej, wygodniej i bez odpowiedzialności. Widzę młodzież, która za kilka lat będzie myslała, że Mozart był rzeźbiarzem a Miciński piosenkarzem. Codziennie umiera dusza i rodzi się kolejna łza, która ginie ukryta gdzieś w samotności, z dala od hałasu.. Nie biadolę teraz, bo fakt faktem, są jakie duszyce, które los gdzieś wyrzucił, z dala od siebie, porozsiewał po różnych granicach.. Tylko czemu ich tak mało.. Ja bym chciała, żeby wróciła klasyka, dystyngowanie, kilka tradycji a nawet zabobonów.. Ale to nie będzie miało nigdy miejsca.. Świat upada i znika.. Nie mamy dzisiaj wiele by podzielić się tym z niebiosami.. Wrażliwość jest obdzierana ze skóry, więc wszyscy chodzą oszpeceni, zwijając się z bólu. Czasem pomiędzy nimi przemknie ktoś z uniesioną głową, ktoś dumny, widzący więcej.. Więc chcą go zniszczyć.. Ale tu pojawia się problem - bo prawdziwości i nieskazitelności nie da się zniszczyć i pokonać. Nie da się i nigdy nikomu się to nie uda. Bo ona jest silną cechą i w swej sile będzie trwać do końca tchnień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lowca1811
PostWysłany: Sob 22:57, 15 Paź 2011 
Administrator


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lublina okolice
Płeć: Mężczyzna


Wszystko jest czysta prawda,swiat sam dazy do samo destrukcji.teraz tyle sie dzieje ze trudno nadazyc,swiatem rzadzi źądza,ucziwemu czlowiekowi trudno przezyc w tych czasach,sam jestem jednym znich

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Nie 20:58, 16 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Necrosadisme, Łowco w Waszych wypowiedzi czuć pewien romantyzm, który potrafi oczarować, jednak ja sam nie patrzę na świat w tak negatywny sposób. Wydaje mi się że nie cofa się, że się rozwija tak jak zawsze się rozwijał. Może jestem optymistą i nie chcę dostrzec potęgi "zła", a może sam stałem się częścią tego o czym wspomnieliście. Tak czy siak gdy spotykam się z stwierdzeniami podobnymi do Waszych, przypomina mi się piosenka zespołu DAAB Nienazwane barwy
"Brązowe oczy dziewczyn
Brunatny piach na plaży
Nienazwane barwy tęczy
Jak odcienie ludzkich twarzy
Niebieskie morskie fale
I stalowe w górach skały,...
A Ty mówisz
Ty mówisz tylko stale
Że ten świat jest...
Taki szary"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necrosadisme
PostWysłany: Nie 21:35, 16 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abandoned Place.
Płeć: Kobieta


Rozwija się? W jaki sposób? Dla mnie wyłącznie się cofa, choć mamy tak wielkie możliwości, gdyż właściwie wszystko już na tacy nam jest dane. Nie patrzę na świat negatywnie.. Mam swój pogląd na niego, z którym społeczeństwo się nie musi zgadzać.. (;

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Necrosadisme dnia Nie 21:35, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Nie 22:05, 16 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Światem zawsze rządziły żądze. Ci światli, wrażliwi, to był tylko odsetek, może teraz nawet jest ich więcej niż było. Nadal mamy przed sobą długą drogę, nadal jest wiele błędów do naprawienia, ale nie uważam żebyśmy się cofali.
Dobrze, ale zeszliśmy z temat, chociaż sam nie wiem, o co mógłbym jeszcze spytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necrosadisme
PostWysłany: Pon 15:50, 17 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abandoned Place.
Płeć: Kobieta


Więcej?.. Nie powiedziałabym. Przez ciągły konsumentalizm i komercję, tracimy wrażliwośc na najprostsze bodźce. Ale dobrze, że masz taki a nie inny pogląd na świat.. Na pewno dłużej młodszy pozostaniesz. Od zamartwiania, robią się zmarszczki. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 23:32, 17 Paź 2011 







Wampir zawsze młody Necrosadisme Wink
Powrót do góry
Necrosadisme
PostWysłany: Wto 11:29, 18 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abandoned Place.
Płeć: Kobieta


Polemizowałabym z tym. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vampire Hunter Z
PostWysłany: Wto 12:55, 18 Paź 2011 
Oddany


Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna


Taki młody jakim czuje się duchem. Armenie, może chciałbyś się wypowiedzieć na temat naszego wątku? Wydaje mi się, że jesteś osobą, która mogłaby dodać ciekawą myśl do naszej dyskusji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Wto 16:36, 18 Paź 2011 







Pozostawię ten temat samemu sobie Hunterze
Powrót do góry
lowca1811
PostWysłany: Wto 21:03, 18 Paź 2011 
Administrator


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lublina okolice
Płeć: Mężczyzna


Ludzie chyba to lubia i zyja w fikcji,chcac byc daleko od rzeczywistosci sa w stanie wszystko zrobic,ńiekiedy idac po trupách, mysla ze sa nie zauwazalni . Kiedy spadna wszystkie maski kiedy beda normalni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum Forum o wampirach i dla wampirów Strona Główna  ~  Offtopic

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach