Niebo, a Piekło

Oddany

Bo innego słowa nie potrafiłem wymyślić niż "wyklucza" wiesz o co chodzi i ja wiem o co chodzi i raczej większość wie o co chodzi : )

Administrator

niedostalem upowaznienia jedynie rzekne blyskawic na niebie nie widze totez stworca zadowolony tam siedzi

Zaintrygowany

w moim odczuciu piekła i nieba nie ma, a jak jest to ja o tym nie wiem, ale stworzyła mi się w głowie inna koncepcja - umierając trafiamy w inny wymiar, aby przejść (lub nie ) do nowego życia, urodzić się i kontynuować "ulepszanie siebie" będziemy rodzić się do tej chwili aż osiągniemy perfekcję duchową,umysłową, a nawet cielesną (chyba jakieś wierzenia są podobne do moich) ale nie wiem które, myślę że bardzo zły człowiek gdy umrze trafiając do innego ciała nie będzie to lepsze ciało i życie jakie posiadał przed śmiercią, będzie ono gorsze i trudniejsze ale zmiana jest możliwa, jak tylko ten zły człowiek się otrząśnie i zrozumie .. no i wierzę w poprzednie życia, reinkarnację

Moderator

Z Pisma Świętego wynika jedynie tyle, że karą za "grzech" jest śmierć!
Wieczna i nieodwracalna śmierć. Nie ma mowy o żadnym miejscu kaźni ludzkich dusz, wiecznym cierpieniu i zgrzytaniu zębami... Tylko śmierć. I właśnie symbolem wiecznego zniszczenia i śmierci jest historyczne miejsce jak Gehenna.
[link widoczny dla zalogowanych]

A to co Kościół Rzymu przedstawia, to już jakieś daleko idące nieporozumienie.

Oddany

Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie Biblia zawiera mnóstwo zaprzeczeń. Bóg mówi nie zabijaj, a zaraz potem każe zabić X, by sprawdzić czy Y jest mu wierny itd
Bezeceństwa i kłamstwa.

Wybaczcie katolicy, ale tak to właśnie wygląda.

Moderator

Ja mam nadzieję, że po śmierci przestanę po prostu istnieć. Jeśli to miałaby być dla mnie kara, to przyjmę ją z najwyższą rozkoszą.

Moderator

Administrator

to tylko ja się będę wiecznie sam włóczył, o nie !!!!