czas wampira

Masz rację, chociaż wieczność nie musi być udręką, rzekłabym że może być nawet przyjemnością zależy to oczywiście od psychiki danego osobnika.

Oddany

O to właśnie chodzi, dla przeciętnego człowieka życie wieczne może być udręką, nie wiedziałby co z nim zrobić, za wieloma rzeczami mógłby tęsknić, zbyt wiele by go dzieliło od jego własnych "czasów". Jednak czy nie może istnieć osoba, która byłaby w stanie cieszyć się tym czasem który został mu dany.

Z pewnością istnieją osoby, które czerpałyby przyjemność z wieczności i cieszyły się nią, aczkolwiek są one w mniejszości i jest ich niewiele.

Zaangażowany

Tą pustkę w wieczności mógł by pomóc nam wypełnić ktoś bliski . Nigdzie nie jest powiedziane , że musowe jest bycie samemu .

ps.jeśli będę musiała to stawie czoła , samotność czasem jest lepsza niż tłum oszustów wokół ciebie.

Długa by to była samotność.. patrzeć jak tak nam dobrze znany świat odchodzi w zapomnienie, ludzie których znaliśmy umierają.. ponura perspektywa. Ale z drugiej strony nie wszystkie wampiry decydują się na bycie samym. Partner któremu ufamy, a jeszcze lepiej darzymy jakimś głębszym uczuciem, na pewno umiliłby nam tę wieczność. Dużo zależy też od indywidualnego nastawienia. Jeżeli będziemy rozpamiętywać to co już było i minęło.. klapa. Gdy z niecierpliwością czekać na to co przyjdzie.. połowa sukcesu.

Łatwo... zrobić też się da . Trzeba tylko mocno chcieć... smutno, ale mam w tym praktykę ( takie życie)

Oddany

A może elementem przemiany jest odcięcie się od tych uczuć, swojej przeszłości oraz tymczasowego świata. Dalej patrzycie na to z perspektywy człowieka, a wydaje mi się, że jest to błędem.

Masz rację.. to byłoby bardziej logiczne.. i praktyczne.

Zaangażowany

Czyli wychodzi na to , że po przemianie pozbywają się uczuć co pozwala im na życie w pełni bez zbędnych uniesień .

Oddany

Nie powiedziałby, że pozbywa uczuć, ale je zmienia. Moim zdaniem uczucia są niezbędne, tylko po przemianie odnoszą się do innych rzeczy niż przed przemianą, dlatego też pozwalają wampirowi znieść swoją długowieczność, jeśli nie nieśmiertelność.

Zaangażowany

Więc skupiają się na innej domenie uczuć . Wygląda to na dobrze skonstruowany cykl . Zawsze myślałam że wszystko idzie tak na hura Smile

jednak się bardzo myliłam .

Oddany

Uczucia, emocje, mam je na myli w ogóle. Chciałem przez to powiedzieć, że wampir inaczej odczuwa pewne rzeczy niż człowiek. Może na ten przykład nie odczuwać większego smutku w związku ze śmiercią - ot zdarza się, taka kolej rzeczy. Po prostu kocha inne rzeczy niż człowiek, smuci się w innych sytuacjach niż zwykły człowiek. Oczywiście także w tej kwestii może istnieć zróżnicowanie u wampirów, w końcu co w jaki sposób odczuwamy jest także zależne od kultury w której żyjemy.

I właśnie to jest w nich piękne.. dzięki Hunterze

Administrator

Coraz czesciej me oczy niebieskie wylapuja podobienstwa padajace na tym forum,wpol czlowiek,wpol ?