Wampir czy wampirzyca?

Oddany

Większość z was usilnie chce kontaktu z wampirem.
Piszecie o rozmowie, o chęci poznania czy dowodu, jacy są.
Czemu mam wciąż wrażenie, że kryje się za tym coś więcej..
Wiem, że wampir kojarzy wam się z czymś zmysłowym, jest przenośnią seksualną, którą autorzy zapoczątkowujący mit wampiryzmu wplatali w swoje książkowe fantazje..
.. Bo skoro to ma być czysta chęć poznania, dlaczego kobiety tak łakną kontaktu z wampirem? Czemu nie z wampirzycą?
Boicie się być uwiedzione przez kobiety? :>
A może to jednak nie zwykła chęć poznania tylko coś więcej?
Może macie nadzieję na jakiś romans z wampirem? (:

Jak słusznie zauważyłaś... kontakt z taką istotą, kojarzy się z czymś niesamowicie zmysłowym. Zakładam , że moje ego zniosłoby lepiej uwiedzenie przez wampira, niż wampirzycę Wink

A czy grzechem jest marzyć o nieprzyzwoitej przygodzie? Choćby głównym jej bohaterem miał być wampir?

Oddany

Elizabeth ja po prostu twierdzę, że gdybyś spotkała prawdziwą wampirzycę, to twoja orientacja mogłaby ulec diametralnej zmianie (;
I nie ja jestem od oceniania tego, co jest grzechem a co nie.
Na szczęście.

Wiem po prostu, że większość wierzy w mity i do serca bierze sobie kulturę masową, tracąc rzeczywistość, chcąc idealnego kochanka, z którym można by spędzić wieczność i pozbawić go zębów. Może właśnie dlatego nikt nie odpowiedział do tej pory na żadne wasze zaproszenie?

Ja nikogo nie zapraszałam... a wampir czy wampirzyca no cóż... nie miałam takiego zaszczytu, więc moja wypowiedź jest czysto laicka. Wolę mężczyzn.
To,że ujawniłam moje pragnienia nie jest równoznaczne z nagabywaniem niewinnych wampirów, obu płci.

Stojąc na wprost " pana ciemności"... padłabym na kolana, błagając Go o chwilę uwagi. Oddałabym wszystko dla Niego. Krew, duszę...życie,tylko po to by móc Mu służyć. A gdyby spojrzał na mnie łaskawym okiem i przemienił mnie, istotę tak mało godną tego...Stałabym się jego sługą, nieodłącznym cieniem, wiernym w każdym zamyśle. Bo byłby moim panem i stwórcą, rządnym mojego oddania. A ja? Z miłości i cierpienia, nienawiści i rozkoszy, żebrząca o jego najmniejszy dotyk!
Nic tu nie ma o pozbywaniu uzębienia, ani o idealnym kochanku...tylko uległość.

Oddany

Samo poszukiwanie jest już swoistego rodzaju zaproszeniem.
A czyż nie logowałaś się tu z nadzieją, na jakiś trop?
Przecież wampira nie zdemaskujesz, sama musisz czekać aż się ujawni.

Myślę, że wszyscy wiedzą, że forum odwiedzają nie tylko oczy śmiertelników. Czasem najgorszy błazen może się okazać strażnikiem tajemnic które tu są zdradzane.

.. I nikt nie ma pewności kto kim jest.

Poszukiwanie w istocie nim jest...więc zwracam honor. Chociaż osobiście nie szukam idealnego kochanka... nie ma ich wśród ludzi, jak i wśród wampirów. Przecież oni są jeszcze większymi indywidualnościami niż ci ludzcy mężczyźni. Nie wyobrażam sobie by tych pierwszych potrafiła zaspokoić ludzka kobieta.

Oddany

Zaspokojenie cielesne to krew..
Ewentualnie energia.

Ale wampir to istota która może zaznać szczęścia tylko w samotności lub z innym wampirem.

o! Więc sama krew... ciekawe, ciekawe, że tak wysoko rozwinięte istoty nie mają zachcianek.Nawet najmniejszej? Nic nie jest w stanie skusić ich delikatnego podniebienia? No proszę! Chciałabym zobaczyć takie opanowanie. Od razu zaznaczam, że to nie drwina z mojej strony, tylko ciekawość. Chociaż co po niektóre osoby nie lubią niewygodnych pytań. I pewnie zaraz mi się dostanie od kogoś jakąś mądrością!

Oddany

Elizabeth źle mnie trochę zrozumiałaś.
Energia to coś dzięki czemu mogą żyć, to ich pożywienie, jak dla Ciebie woda czy chleb.
Krew nie jest nawet konieczna, to symbol i dodatek - deser, najczęściej przy zbliżeniu seksualnym, gdyż wątpię, że wampira zaspokoiłby ludzki zwyczajny seks.
Dla wampira najważniejszy jest rozwój.. Zdobycie wiedzy na temat świata i tego co ponad nim.
Dlatego związek uczuciowy z człowiekiem, który ma inne wartości, nie miałby racji bytu. Jedna ze stron byłaby nieszczęśliwa.

.. I po to tu jesteśmy by pytać i mądrze odpowiadać. (:

Tak jak się rzekło. Mówimy o tej samej sprawie, tylko z odmiennego punktu widzenia. Miłość czasem trwa, a czasem tylko rani...więc nic mi nie pozostało, tylko iść i śnić o mojej utraconej miłości.

Administrator

Snul sie po korytarzach zamku swego
swe mysli uwalniajac przybieraly postac materialna,
widok piekny ,niekiedy przerazajacy.
panie rzekl jeden z cieni juz czas,
szeptem skinal spogladajac w dal
na spragnione nimfy roszace sie w kroplach deszczu
poczul sie szczesliwy

A ja myślałem że szał "Zmierzchu" już za nami... Ekhm...

Nekrisha, nie wplątuj ludzi w swoje orgie Wink

I tak nawiasem, tylko nie mów kto jest kretem.

Fakt faktem, człowiek czystych intencji mieć nie może, tak jak i nasz potencjalny krwiopijca. Też chce coś w zamian... A skoro dostał palec to czemu nie może sięgnąć po kolejny? Ech, ta nasza ludzka natura. Dobrze że wampir ma ten zmysł kogo odrzucić a kto jest wart zachodu.
Wyśmienity psycholog,co?

Oddany

Elizabeth faktycznie twoje wypowiedzi brzmią nieco rozpaczliwie jakby wypowiadała się bardzo młoda osoba, ale szukaj tego czego pragniesz bo nikt ci tego zabronić nie może, mimo to podejrzewam z jakim skutkiem się to skończy.

Nicolas powiem to raz i zamilknę:
w*urwiasz mnie jak mało kto Wink

Powiało grozą i chłodem! Nie ważne, człowiek, czy wampir... mamy tyle lat na ile się czujemy. Necrosadisme skazujesz moje marzenia na zatracenie. Życie czasem płata figle.
Jeżeli radość i marzenia są domeną ludzi młodych i zdesperowanych, to rzeczywiście jestem bardzo młoda, a jeszcze bardziej zdesperowana. Nie sztuka zgasić kogoś mądrym słowem. A może ta osoba wie o tym wszystkim, akceptuje to? Sztuką jest taką osobę zrozumieć.
To marzenie jest ze mną od tylu już lat... nie czuję goryczy porażki, tylko nadal uśmiecham się na myśl o nim! To też jest sztuka.

Oddany

Z twojego postu bije determinacja Elizabeth mam nadzieje, że nie przejęłaś się za bardzo tym co każdy z nas ma do powiedzenia w tej sprawie. Przemyśl po wnioskuj lecz nie zmieniaj wszystkiego bo to ty budujesz siebie ......

Marz, otul się w kołderce istnienia
Marz, pokaż sercu pragnienia
Bądź, taka jak twa dusza szalona
Żyj, tak abyś była spełniona

Bo życie jest naprawdę wtedy gdy kochasz gdy płaczesz.... gdy nie ma masek...