głód?

Pierwszy raz krwi napiłem się jakiś rok temu. Robiłem to w odstępach mniej więcej co tydzień. Ostatnio mi się nie udało i nie piłem ne dwóch tygodni. Nie czułem że mi się chce aż do pewnego momentu. Zobaczyłem na filmie rozszarpaną rękę która ociekała krwią. W tym samym momencie poczułem coś dziwnego. To było coś takiego jakby mnie od środka rozrywało, tak bardzo musiałem się napić. Miałem wtedy ochotę rozerwać każdą napotkaną osobę. Do tego serce strasznie mi waliło. i teraz pytanie, miał ktoś z Was podobną sytuację?

Oddany

Ekhm a skąd pewność, że są tu jakieś inne Sangi? Sangu? ; ) To zwykłe forum próbujące ustalić i zbadać wszystkie aspekty Twojego życia; )
Być może wiele osób właśnie do Ciebie może mieć pytania. Ale jak mniemam jesteś jeszcze młody a Twój wampiryzm to raczkujące dziecię.

Jak już napisałem, pierwszy raz napiłem się rok temu... co do tego czy mam pewność że są tu inni sang... nie mam pewności, ale pytam bo mam nadzieję na odpowiedź Smile

Jak wiem że zaraz poczuje jej smak to jestem podekscytowany... gdy skończę ją pić nagle wszystkie emocje opadają. czuję coś jak spełnienie, błogostan...

Administrator

Snul sie po komnatach dworu swego cos go necilo i wabilo,slaby podmuch skrytego w otchlani korytarzy zapachu miejscami konczyl sie omdleniem,byl siodmym niebie,podazal wciaz za nim.

Oddany

Piłeś krew przez rok czasu? Regularnie w określonych odstępach czasu, kiedy zaburzyłeś ten proces odezwał się głód. Wierzę. Ale powiedz, nie potrafisz powiedzieć nic więcej o towarzyszącym uczuciu ?
Wiesz, masz długi staż i ciekawi mnie czy zawsze jest tak samo czy za każdym razem inaczej.
Może objawy głodu zbyt drastycznie były, uważasz, że były prawdziwe a nie tylko reakcją jaką powinno się czuć? Chodzi mi, że może zasugerowałeś sam sobie tylko taką reakcję a głodu w rzeczywistości nie było?

Właśnie pośrednio z tym pytaniem tu przyszedłem. Chciałem się dowiedzieć czy to jest możliwe że jeden bodziec może doprowadzić do takiego stanu czy to faktycznie mój organizm wyolbrzymił to odczucie... A co do picia, gdy przełykam krew czuje jak rozchodzi mi się ciepło po całym ciele i to ono właśnie "gasi" ten stan ekscytacji... Powtarza się to za każdym razem... Nigdy nie było inaczej. Chociaż za pierwszym razem czułem to w mniejszym stopniu...

Oddany

Musisz zrozumieć, że uzależnienie od krwi ma swoje podłoże w psychice. Jest to bodziec, który wzmaga w Tobie (podniecenie, poczucie spełnienia itp) Uzależnić się można bardzo łatwo też od innych rzeczy. Reakcje powodowane nimi mogą być nawet podobne. Stajesz się więźniem swoich nawyków i uzależnień. Jesteś niczym mistyczny wampir, obdarzony wolnością, nieśmiertelnością i jedyna cena za to wszystko to picie krwi żywych. Nie Przyjacielu, nie jesteś taki na pewno. Twój głód istnieje ale nie jest taki jak możesz podejrzewać i przypisywać mu znaczenie. Przyczepię się jeszcze do "gaszenia ekscytacji" ja gdybym był w takiej sytuacji to nie chciałbym jej gasić tylko podtrzymywać ; ) Ale może miałeś coś innego na myśli.

Ale ja ją czuje tylko wtedy kiedy wiem że zaraz napewno się napiję. a jak już to wiem to nie potrafię sobie odmówić Smile

Oddany

Rozumiem. Masz jednego dawce?
Nie boisz się chorób przenoszonych przez krew?

Powiem tak... Jestem w pewnym rodzie. Każdy zna tam każdego. Szanujemy się bardzo. Jeżeli ktoś jest chory-mówi o tym. A co do dawcy, mam ich wielu.

Oddany

Czy sa wśród nich tylko kobiety czy też mężczyźni ?;>

Kobiety i mężczyźni... Nie robi mi to różnicy, krew to krew... Wyprzedzając prawdopodobnie Twoje pytanie: jestem heteroseksualny...

Oddany

Krew krwi nie jest równa. Jako Sanguinarianin winieneś to wiedzieć najlepiej.
Ale chyba rozumiem dlaczego dla Ciebie jest to bez różnicy.

Obaj wiemy o co mi chodzi Smile