Czy wampiry potrzebują przyjaźni, miłości

Oddany

Oczywiście że są emocje pozytywne i negatywne, ale nie w sensie dobro i zło, tylko w sensie przyjemne nie przyjemne. Jeśli uznać ze dla wampira krew to pożywienie to ma się to tak samo jak mięso dla ludzi. Czy uważasz że żywienie się czymś co było żywe jest złe? Tutaj można tez nawiązać do roślin, ponieważ to także życie - oczywiście inne, ale życie. Nie rozmawiamy też o ludziach, ale jednak o istotach które wiele z ludźmi łączy, nie zapominajmy o tym. Dr Michio Kaku tłumacząc znaczenie emocji w ludzkiej inteligencji, przytoczył przykład osób które po wypadku maja uszkodzony mózg w wyniku czego część odpowiedzialna za emocje nie potrafi się skomunikować z resztą. Takie osoby nie potrafią podjąć decyzji.
Oczywiście wampir różni się od człowieka, dlatego odczuwanie emocji różni się pewnie od tego jak to wygląda u człowieka, jednak uważam, że emocje są niezbędne.

Zafascynowany

Zgadzam się z tym o czym mówisz.
Ale chodziło mi właśnie o to, że ów wampir może kochać właśnie tak, jak ja kocham zajebistą golonkę z musztardą.
Dziękuję, nie jadę.

Oddany

W takim razie źle Cię wcześniej zrozumiałem. Masz całkowitą rację Whisperze Smile

Nie wiem..może podążam w złym kierunku w swoim myśleniu, ale dając przykład mieszkałam kilka lat na wsi.. bardzo lubię zwierzęta kurkę, świnkę no i kurczaczka Wink

ale nie przeszkadzało mi to lubienie w jedzeniu kiełbaski czy kotlecików! Ale to tak mimo chodem.. Jeżeli wampiry byłyby tak zupełnie wyzute z uczuć to nie sądzicie że zapanowałaby ogólna rzeź? Mają swoje zasady.. których się trzymają ..zgoda, ale ich starszyzna też zabrania bestialskich mordów. Są osobniki które żyją w grupach, są i samotni. Czy to nie jest przejaw jakichś tam uczuć? Uczuć w obrębie ich rasy.. to tak jak z nami.. są osoby które nigdy nie umiałyby żyć samotnie, a są takie które do niej dążą. Co do uczuć wampir - człowiek.. jest to równie złożone jak nasze uczucia. Przede wszystkim jesteśmy posiłkiem.. głód to ogromna motywacja..A co ze świadomymi żywicielami? Musi być między nimi jakaś nić porozumienia.. chociażby zaufanie.

Zafascynowany

wampir z horrorów.. moje rozmyślania dotyczą tych mitycznych bestii..nie z literatury czy filmu

Zafascynowany

Myślę, że problemu nie ma. Tak prześledziłem cały wątek i o wampirach-ludziach wspomniał kilka postów wyżej Feminista, ale cały czas rozmawiamy o tych z horrorów. Bo wiadomo, że ludzie-wampiry kochać potrafią. Więc ten temat ich niedotyczy. A więc możemy rozmawiać dalej.

Zafascynowany

Oj tak, niestety tak to wygląda. A ile w tym prawdy diabli wiedzą.

Moim zdaniem mityczne wampiry nie potrzebowały miłości przyjaźni jako uczucia. Choć stwarzały pozory posiadania tych uczuć, w celu uzyskania korzyści dla własnej persony (wiem, nie będę oryginalny. Moim zdaniem przykładem może tu być Lestat, bohater znanego chyba wszystkim czytelnikom tego forum cyklu książek A. Rice.)

Zaangażowany

Jak mogą coś czuć czy potrzebować jakieś bliskości skoro to maszyna do zabijania , jego miłość to krew , romans ma z rozumem i przebiegłością , a oblubienicą jest każdy człowiek który może dostarczyć im pożywienie .

Zaangażowany

ja jednak obstaje przy swoim mój drogi feministo . Nie chciała bym , żeby ktoś mnie kochał za to że smakuję dobrze , dla mnie miłość powinna wywodzić się z ochoty bycia z drugą osobą a nie jej konsumpcji .

Administrator

Na szczescie moje eliksir w barwie nam dobrze znanej jest odnawialny

Zaangażowany

Jak masz jakieś , ale do tego co pisze zapraszam na priv Eliah .
ps. a ty się temu dziwisz Wink