Przyzwanie wampira

Oddany

A nie wydaje wam się, że na dłuższą metę jesteśmy tylko ludźmi?.. (przynajmniej niektórzy..~). Nieczyste siły są często dośc silniejsze, mogą się nami zabawiać, gnębić.. Jeśli nie nas, to złośliwie przechodząc na naszych bliskich przez klątwy.

Dlatego ważne jest też kto zabiera się za to. Siły te, jeśli zabierzesz się do tego odpowiednio i z wiedzą zrobią tyle, na ile im pozwolisz. I
stnieją granice, przekrocz je, a zginiesz.

Podzielam to zdanie, człowiek jednak to kruchutka istotka i może łatwo marionetką zostać... I tak jak w życiu codziennym, bez względu na to jakie przygotowanie do walki mamy, pojawić się ktoś silniejszy może.

Istny Yoda Wink

Ale czy jeśli przed każdym człowiekiem może stanąć ktoś silniejsze czy ktoś nie powinien stanąć na końcu tego długiego łańcuszka?

Oddany

Pewno istota wyższa nad którą jest następna istota wyższa, a kończy się na tej sile najwyższej, która kieruje światem ....

Hah, faktycznie jakoś tak Yodowo zabrzmiało. c; Oczywiście, wszystko ma swój koniec jak i początek, więc czemu taki łańcuszek miałby nie mieć? Ale kto na jego końcu stoi... Hmm.

Ale raczej na końcu nie stoi człowiek. Gdyby stał, nie istniałyby opętania - jeśli ktoś w nie oczywiście wierzy, że istnieją i nie są jedynie manifestacją choroby psychicznej. Niejeden raz zdarzało się, że osoby przygotowane, wiedzące co robią nagle znajdowały się w sytuacji dla nich niebezpiecznej, bezsilne. Nie wierzę w coś takiego jak niezwyciężoność człowieka. Człowiek to aż człowiek ale też i tylko człowiek.

Nicolas, szyk zdania Yody, wielbiciel Nox Arcany i Micińskiego. Mieszanka oryginalna i niezła. Smile

Oddany

Wydaję mi się ,że człowiek jest za słabą istotą by bawić się lub zajmować się magią. Od zawsze wiadomo,że jeśli ktoś używa czarów, rytuałów, uroków, klątw bądź złorzeczeń to odwraca się prędzej czy później przeciwko niemu. Nic nie ma za darmo , nic nie ma za samo słowo dziękuję jak i w życiu tak i w tej sferze. Są słowa których nie powinno się wymawiać przeciwko drugiej osobie kiedy są emocje w nas, ponieważ działają automatycznie, mimo ,że dla nas to będzie tylko słowo druga osobą będzie cierpieć. To tak jak podpisanie umowy jednym słowem , co się wiąże zaś z umową ,że zawsze coś jest wymagane z dwóch stron.

Oddany

Nie branie pod uwagę własnych słabości i zamieniania ich w siłę, jest miarą naszej słabości. Kiedy człowiek posiądzie wiedzę potrzebną do zrozumienia żadna klątwa czy zły urok nie zrobi mu krzywdy. Wręcz przeciwnie, może sypać złymi urokami jak z rękawa na prawo i lewo. Jednym słowem wzbudzić ogromny strach lub dać nadzieję. Karmić biednych lub pożerać. Jednak czynienie zła celowo jest nade najprostszą drogą do zguby.
Tak więc śmie twierdzić, że nie ma złej magii są tylko źli ludzie, którzy jej nie rozumieją.

Hmm zależy co się uznaje. Jeśli ja uznaję istnienie demonów, uznaję też, że zajmowanie się czarami i kontaktami z siłami ponad nami niesie ryzyko wywołania demona i stania się jego ofiarą. Jak napisała Madame- nie ma nic za darmo i nigdy ale to nigdy nie można wpaść w pułapkę iluzji, że kombinując z siłami "nieczystymi" nie poniesie się konsekwencji. Zawsze jakieś się ponosi.

Oddany

Demony są w naszych głowach. Choć ich istnienia nie neguję. Kiedy spotkam się z takim wtedy Ci o doświadczeniach niezwłocznie napiszę;]

Ja po rozmowach z kilkoma znajomymi mi kiedyś egzorcystami, nie powiem, że demony sa tylko w naszych glowach. Z drugiej strony mój mąż prezentuje całkowicie odmienny pogląd- ze nie ma demonów, są może siły silniejsze od nas ale opętań nie ma, sa tylko choroby psychiczne. Miewamy ciekawe dyskusje w domu na ten temat. Bo ja wierzę w istnienie Boga, szatana,ich działanie, istnienie aniołów i demonów i również ich działanie. Dlatego magia dla mnie zawsze będzie tak jak wywoływanie duchów - niebezpieczna - bo nigdy nie wiadomo, kogo się wezwie i co się dalej może stać. A historie z egzorcyzmów znam aż za dobrze, takie z pierwszej ręki, sama znałam dziewczę, które bawiło się w okultyzm i skończyło u egzorcysty. Stąd moje zdanie na ten temat. Czasami lepiej nie igrać z ogniem. Mój mąż mimo, iż nie wierzy w to w co ja- nie śmieje się z tego. Miło z jego strony. Wink

Oddany

Ciekawa dyskusja moi drodzy Smile

Osobiście jestem zdania, że człowiek może stać coraz silniejszy i nauczyć się kontrolować magię, a przynajmniej zdobyć wiedzę wystarczającą by wiedzieć na ile można sobie pozwolić by się "nie sparzyć ".
Zawsze będzie ktoś silniejszy, a najsłabszy zniknie. Znowu silny stanie się słaby i później zastąpiony przez nowego silnego. Rozwijamy się ewoluujemy. Tak człowiek jest słaby, więc zróbmy to do czego nawoływał nas Nietzsche - porzućmy człowieczeństwo, stańmy się nadludźmi - nie zatrzymujmy się lecz ciągle rozwijajmy, ponieważ nasz rozwój nie skończył się na człowieku.

Oddany

Słusznie Nadijo, jednak kiedy posiadasz taką wiedzę, którą zaprezentowałaś czy nie uważasz, że wtedy można takim demonom panować?

Oddany

Nadija świetnie to ujęłaś ..

Hunterze uważasz ,że można przejąć kontrole nad czymś co do tej pory do tego wieku w którym żyjemy nie zostało do końca odkryte, nie zostało poznane ale jak wiadomo Magii nie da się kontrolować ona działa takimi podstępami ,że nie będziesz wiedział kiedy i to Ty zostaniesz jej niewolnikiem ,a nie ona Twoim. Magia jest panią samej siebie.
Człowiek rosnący w siłę i myślący ,że może mieć wystarczającą wiedzę by coś pojąć i kontrolować staje się pewny siebie ,ale coraz mniej uważny.. co często gubi.. a co za tym idzie .. nic nie ma za darmo Hunterze.
Jeśli Ty coś byś wziął od magii ona weźmie sama od Ciebie.. bez pytania o pozwolenie.