Jakim był byś wampirem?

Administrator

Jak mawial moj stary przyjaciel
mow,opowiadaj czesc tej wiedzy,gdyz ludziom itak wszystko miesza sie w glowach,na co im ta wiedza,
ci co uwierza zostana,ci co bladza niestety

Oddany

Sesil, chodzi o to że niektórzy właśnie to podoba się w wampirach - ich rzekoma niezależność. O tym tez właśnie wiele osób marzy i nic w tym złego. Dla Ciebie jest ważne jaka jesteś dla siebie - dla tych osób którzy mówią o wolności to samo. Każdy ma inne wartości i inne pragnienia.
Po co ratować świat? Zadam inne pytanie - czy trzeba ratować świat? Nie oczekują od was odpowiedzi na to pytanie, bo powstanie nowy off top, kto chce niech odpowie w nowym wątku, chcę tylko byście wzięli to pod uwagę - to co dla was jest dobre i wartościowe nie musi być takie dla innych. I nie wiadomo jak bardzo wierzycie w swoją rację - to kieruję do wszystkich - niech zawsze towarzyszy wam myśl, że jednak możecie się mylić.
Dla tych którzy jako wampir chcieliby pomagać innym: Czy ktoś z was chce to zrobić w inny sposób niż wbijać kły w przestępców?

Oddany

Krew można kupić, nie trzeba jej komuś (wybaczcie, że urzyję tego określenia) kraść

Oddany

Witam po długiej przerwie.. tak czytam i czytam i nasuwa mi się pytanie od kiedy to wampir jest wolny i może robić co mu się podoba lub zachce.. pamiętajcie, że jest również herarchia wampirów, zapewne mają również swój "kodeks" co można, a czego nie należy praktykować.. ale to tylko moje 3 grosze nie muszą być brane pod uwagę..

Oddany

Temat wolności wampira byłby idealny na nowy wątek, jednak tutaj chodzi o własne wyobrażenie bycia wampirem. Weźmy jednak pod uwagę oczywiste ograniczenia wampira i potrzeby - zawsze je można chociaż odrobinę kierować i wydaje mi się tego też dotyczy ten temat - co zrobiłbyś/zrobiłabyś z tymi żądzami? Niektórzy już odpowiedzieli - jak gryźć to tylko tych którzy na to zasłużyli, inni by gryźli kogo im się podoba.

Oddany

No więc odpowiem tak.. jeśli już bym dostała te nieszczęsne "zdolności" to po pierwsze bank krwi i życie z dala od ciekawskich ludzi, życie w mroku i ze swoją "sforą".
Gryzienie hmm powiedziałabym, że było to praktykowane bardzo dawno temu.. teraz zazwyczaj są inne metody pozyskiwania krwi i bardziej bezpieczne dla owego pasjonata tą formą żywienia, by tajemnicze życie nie wyszło przez jakiś wypadek na światło dzienne.

Oddany

Dokładnie... szczelna zasłona... choć mówią, że najciemniej pod latarnią..

Mimo wszystko wieczność jest udręką.. utrapieniem przez które można się wypalić ze wszelkich norm etyczno-moralnych czy społecznych...

Oddany

Nic nie umknie Twojej uwadze... cieszy mnie to bardzo:)