Autor Wiadomość
lowca1811
PostWysłany: Pon 19:54, 16 Lis 2015

Ujawnianie skromnych mych zachowań w pracy prowadzi do częstych pytań, ale także o dziwo szacunek
Gość
PostWysłany: Czw 12:06, 05 Lip 2012

Moda Na Wampiry --- ujmujac to najrosciej ...

dla jednych piski i milostki do rozrzedzonego wampira ( rozrzedzonego ? skad to slowo no wiec powiedziala bym tak w tej calej modzie wampir wyglada tak jakbysmy wzieli dobre wino i rozrzedzili je z woda... nadal bedzie takie dobre? i bedzie mozna ta mieszanke nazwac dobrym winem?)

dla innych ... no coz zakladajac ze jestes wampirem to ta cala moda oprocz dostarczania ci cyrku na kolkach za darmo i na codzien ulatwia w pewnym sesie tuszowanie sie nawet gdybys komus powiedzial: buaaaa jestem wampirem hmmm ktos by naprawde pomyslal ze tak jest? zdal by sobie sprawe ze nim jestes? nie sadze ta cala mania mydli oczy na tyle ze wampir " z krwi i kosci" nawet mowiac komus prosto w twarz ze nim jest i zdradzajac mu swoje przezycia nie zostal by wziety na powaznie jak powinien gdyz kazdy kto by go sluchal stwierdzil by ze jest kolejnym - modowym zapalencem ....
Gość
PostWysłany: Śro 18:22, 04 Lip 2012

Warto przemyśleć kwestię zaburzeń psychicznych jako choroby cywilizacyjnej. One mogą mieć olbrzymi wpływ na ową "modę", są może podwaliną, a może nawet bezpośrednią przyczyną.
Carel
PostWysłany: Wto 16:13, 20 Wrz 2011

Racja Armenie i Lupo. Gdyby opinie czy myśli były siłą twórczą takich osobistości z pewnością nie byłoby wśród nas ani ich ani innych osób.
Co do Lifestylerów nie wiem czym się kierują w swym bytowaniu, dlatego, że nie spotkałem takiego jeszcze. Mogę zgadywać, że to moda. Ale powodów jest zapewne więcej. Wydaje mi się, że prawdziwym wampirom to nie robi zbyt wielkiej różnicy. Takie osoby też są potrzebne a każda istota odgrywa jakąś rolę względem drugiej.
Życie w zgodzie ze sobą i z uniwersalnymi prawidłami jest kluczem do szczęścia i wielu sukcesów : )
Gość
PostWysłany: Nie 20:28, 11 Wrz 2011

To w sumie się tyczy wszystkich, żyć, być sobą i nie zważać na to co inni mówią, bo nigdy nie jest tak by wszystkim sie dogodziło a człowiek, osoba zawsze powinna żyć w zgodzie ze sobą przede wszystkim.
Gość
PostWysłany: Nie 12:34, 11 Wrz 2011

I przez co niestety inni na tym tracą, tym prawdziwym pozostaje jedynie być sobą, nie zważać na to co o nich się mówi czy myśli, z resztą chyba nie zważają...
Carel
PostWysłany: Nie 9:07, 11 Wrz 2011

Zdradzę Wam ciekawostkę, być może słyszeliście o tym być może nie. Wampiry w odległej przeszłości cieszyły się szacunkiem ze względu na swe magiczne zdolności. Ludzie zwracali się o pomoc do takich osób jak np: do wiedźmy, szamana itp. Ze względu na swoją duchowość, której towarzyszyła wielka wiedza byli tacy i są nadal. To co obserwujemy dziś to tzw "Lifestyllerzy" Nie mają niczego wspólnego z wampiryzmem. Próbują się identyfikować z nimi przez co reputacja i opinia publiczna przynosi taki a nie inny efekt.
Gość
PostWysłany: Nie 21:11, 07 Sie 2011

Żadna istota świadoma siebie nie odczuwa potrzeby afiszowania się.
Ponieważ na drodze do swej świadomości odkrywa etapy, które dają jej zrozumienie.
Nie można wzbudzić ani uśpić świadomości innych. Ta kroczy swoją drogą.
Skoro określiliśmy już w dawniejszym czasie wampira jako istotę świadomą, mamy gotową odpowiedź.
Gość
PostWysłany: Wto 14:45, 26 Lip 2011

Kiedyś czytałam pewnego osobnika, który bardzo jasno dawał do zrozumienia, że jest wampirem. I to jego autokreowanie się sprawiało, że stał się w moich oczach śmieszny, wręcz załosny. Bo wynikało z jego zachowania, że on po prostu się reklamuje. Kiedy ktoś czymś naprawdę żyje, wierzy w to dla siebie, nie odczuwa potrzeby afiszowania się.
Gość
PostWysłany: Sob 21:32, 23 Lip 2011

xxxxxxxxxxxxxxxx
Carel
PostWysłany: Sob 21:10, 23 Lip 2011

Hmm moda jak każda inna. Dla jednych to sposób na życie. Lans... Chęć bycia oryginalnym i wyróżnianiu się wśród tłumów. Próby naśladowań są do pewnego momentu nawet całkiem ciekawe i zabawne. Ale jeżeli się nie rozumie mentalności bycia Wampirem, jaki sens w tym?
Gość
PostWysłany: Sob 20:39, 23 Lip 2011

Mowilem o byciu fanem czegos, czego nie ma, wkladaniu w to siebie samego, a przeciez jaki cel takiego postepowania?
Gość
PostWysłany: Sob 19:38, 23 Lip 2011

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Gość
PostWysłany: Sob 18:25, 23 Lip 2011

Widzac tych/te wszystkich/ie zmierzchofanow/fanki zapewne wampir dostaje taka porcje humoru, ze ogladanie kabaretu to zwyczajna strata czasu, wedlug mnie, bycie takim zagogarzalym fanem czegos czego nie ma, to zwyczajna strata czasu i zaangazowania
Sesil
PostWysłany: Pią 20:28, 22 Lip 2011

Co na to wampiry? No coż powiedzmy w ten sposób:
HAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA.

Pewnie nie tarzałby się po dywanie ze śmiechu ale coś podobnego miałby w głowie xD.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03