Autor Wiadomość
Wergiliusz66
PostWysłany: Wto 10:05, 08 Paź 2019

Witam,
Teoretycznie wychodząc z pułapu tematu wampir możemy postawić pytanie czy uważamy ich tylko za osobniki pijące krew? przejawiające zapędy kanibalistyczne? Czy może ludzi chorujących na wstręt do światła.

Jeśli bierzemy pod uwagę kanibalizm i picie krwi to wampiryzm narodził się wraz z człowiekiem. Już w czasach prehistorycznych epoki kamienia i brązu mamy przykłady kanibalizmu i rytualnego picia krwi zmarłych, głownie w celu pozyskania ch siły i mocy. W tamtych czasach było zupełnie normalne i rozpowszechnione zjawisko.

Złe postrzeganie wampirów przyszło wraz z Cheścijaństwem i rozwojem średniowiecza. Moje pisanie pracy magisterskiej polegało na przedstawieniu zabiegów antywampirycznych.

Jest to bardzo ciekawe co ludzie robili aby wampiry nie powstały z zmarłych. Ogólnie w tamtych czasach wszystkich którzy umarli tak zwaną zła śmiercią chowano w wyodrębnionej części cmentarza. Podobnie było z osobami podejrzewanymi o wampiryzm, w ich przypadku najbardziej popularną formą pochówku był pochówek szkieletowy gdzie odcięta głowa znajdowała się miedzy nogami.

Dzisiaj wampiryzm to popkultura oraz głownie choroba polegająca na uczuleniu na świtało.
Gość
PostWysłany: Śro 22:21, 04 Lip 2012

Tak,swoją drogą, byłam kiedyś na wystąpieniu na konferencji naukowej o tematach wampirycznych i właśnie zdarzyło się,że prelegent popełnił ten błąd: poszerzył sobie za bardzo słowo wampiryzm,również do morderstw, do tego stopnia, że nazwał bodajże Karola Kota osobą należącą do KULTU wampirycznego/jakiegoś stowarzyszenia osób pijących krew. Trzeba uważać na takie pomyłki, bo można się ośmieszyć na forum publicznym przez nieuważne badanie tematu.
Gość
PostWysłany: Śro 18:24, 04 Lip 2012

No, własnie można postrzegać przestrzeń wieków europocentrycznie i to będzie zaledwie powtórka z wiedzy o kulturze, albo bardziej uniwersalistycznie i wtedy własciwie czas traci swoje znaczenie, wkraczamy w czas bardziej mityczny, uniwersalny, wszechogarniający. Wtedy patrzymy bardziej na zjawiska, hierofanie, czy jakkolwiek chcecie to nazwać.
Carel
PostWysłany: Wto 15:54, 20 Wrz 2011

Wampiry jako demony w każdej kulturze pojawiały się. Wiele je różniło ale było kilka wspólnych rzeczy, które je łączyło. Demony te pojawiały się nocą i zawsze łaknęły krwi by zaspokoić swój głód. Można wysnuć wniosek, że były to obrzydliwe istoty, które pasożytowały na życiu bogobojnych ludzi.
Jednak jeśli chodzi o wampiry w postaci ludzkiej, byli tacy, są i będą zawsze. W dalekiej przeszłości jak już w pewnym poście wspomniałem, cieszyli się szacunkiem równym wiedźmą czy czarownikom. Kiedy świat spowijał jeszcze wówczas szeroki rozpowszechnione wierzenia pogańskie ludzie zwracali się o pomoc do takich osób. Ich wiedza bardzo była pomocna. Sami wiecie co się z takimi osobami zaczęło dziać gdy religia zaczęła być dominująca. Takie osoby musiały się ukrywać ze swoją tożsamością. Ale pewnym jest że nie nawrócili się z masą innych.
Niestety osoby praktykujące wampiryzm to była nisza z tego co mi wiadomo nikt nie sporządzał księg, a nawet jeśli w ówczesnych czasach były niszczone przez chrześcijan. Wiedza zawarta w "zakazanych księgach" utożsamiana była z demonami i szatanem. Czasy się zmieniły teraz takie osoby są dalej wśród nas. Lecz teraz nie muszą się ukrywać w obawie przed swoim życiem. Ewentualnie przed plotkami sąsiadek i krzywym spojrzeniem ludzi. Ale wciąż są nieuchwytni. Gdzieś przeczytałem, że w dużych miastach każdy choć raz miał kontakt z wampirem. Obojętnie czy świadomym swej osoby czy uśpionym w życiu ludzkim.
Gość
PostWysłany: Czw 14:16, 14 Lip 2011

I może nie odbiega tak daleko od prawy drogi Azaelu...
Gość
PostWysłany: Śro 22:58, 13 Lip 2011

Myślę jednak, że to wampiry, świadome tych ludzkich słabości, zmieniły podejście do polowań Smile Ale to jedynie moja teza ^^
Sesil
PostWysłany: Nie 22:59, 10 Lip 2011

No i to według mnie było pierwszą rzeczą, która zmieniła ludzkie pojęcie wampira.
Gość
PostWysłany: Nie 22:49, 10 Lip 2011

silny, mroczny, tajemniczy, niebezpieczny... nie uważam żeby kiedykolwiek można było stwierdzić że te cechy są MYLONE z terminem "pociągający"... niestety, ale nasza ludzka natura powoduje iż te cechy charakteru są jak najbardziej pociągające... czyż odgłosy w naszej własnej kuchni mogące oznaczać niebezpiecznego włamywacza nie spowodują odwiedzenia tego pomieszczenia przez domownika..? czy krzyki kobiety w ciemnym zaułku nie spowodują, że człowiek zajrzy właśnie tam..? czy opowieści o pięknej kobiecie łamiącej męskie serca i zdradzającej na prawo i lewo nie spowodują próby kolejnego śmiałka?? niestety, ale ludzka ciekawość nie zna granic, a to co "niebezpieczne, tajemnicze i mroczne" jest też pociągające, szczególnie kiedy jest piękne...
Sesil
PostWysłany: Nie 22:21, 10 Lip 2011

Hmmm ..... ta zmiana nastąpiła pewnie w okresie gdy damy i damulki chodzily po świecie i szukały ukochanego idealnego .........no i wyszlo na to ze wampir jest silny, mroczny ( a to jest czesto niestety mylone z pociagajacy) i od razu zostalo zmienione myslenie....... powolutku powolutku lecz do skutku wsiąkało to wszystko do umysłów ludzi i tak już zostalo.
Gość
PostWysłany: Nie 19:56, 10 Lip 2011

Poczekam na zdanie innych...
Gość
PostWysłany: Nie 19:22, 10 Lip 2011

Armen, bardzo mi się podoba Twoja odpowiedź. Między innymi na taką właśnie czekałem. Z pewnością też nie tylko ja.
Ale liczę że dyskusja nie uśnie po tym wyczerpaniu pytania,
ponieważ interesuje mnie też : jak oceniacie fakt tej "ewolucji",
oraz wyobrażenie współczesnego obrazu wampira w porównaniu do wyobrażeń dawniejszych.
Nie ulega wątpliwości, że sam wampir jako taki nie stał się poprzez nią inną istotą, a jednak podejście istnień ludzkich do niego zmieniło się całkowicie.
Gość
PostWysłany: Nie 13:08, 10 Lip 2011

Dostosowanie do współczesnego świata, co zawarłeś w swoim poście to główny powód. Prawdopodobnie każdy "normalny" człowiek zauważając kogoś, kto rzuca się na innych, gryzie ich, wypija krew i tym podobne znalazłby w sobie uprzedzenie do powyższej sytuacji. Czym więc byłby wampiry, gdyby nie dostosował się do ów panujących warunków, wtopił w otoczenie i grał w swoją grę, mimo, iż takie proste proste byłoby wyróżnienie go z tłumu osób.

Dzisiaj wszyscy słysząc słowo wampir, albo uruchomią swoją wyobraźnię i od ranu wrócą do ulubionego charakteru z filmu czy książki, albo będą jak to Azael powiedział uważali za chorobę. Dlatego też by byt wampirzy mógł istnieć nadal konieczna była zmiana.

A postrzeganie go przez ludzi to już całkiem osobna historia. Z lecącymi latami w niektórych wyobraźnia wręcz rozrasta się w zastraszającym tempie. Widzą oni w wampirach swoje marzenia, pragnienia co prawie zawsze nie jest prawdą, a bardzo dużo filmów i opowiadań tym bardziej popychają owe osoby, by tak sądziły. Nic więc dziwnego, że wizerunek wampira jest różnie odbierany, postrzegany i zmienia się tak szybko.
Gość
PostWysłany: Nie 5:57, 10 Lip 2011

Nie ulega jednak wątpliwości, że nie tylko pod kątem swej fizycznej natury wampir "ewoluował". Od krwiożerczej bestii wyobrażenie wampira przeszło niemal płynnie do wyobrażenia dżentelmena w płaszczu, z laską, w powozie. Wampira który zamiast rzucać się na ofiarę pozbawiając ją żywota, zwodzi piękne damy by zanurzyć kły w ich szyjach, bądź też błąka się jako smutny potępieniec w poszukiwaniu towarzyszki wiecznej niedoli.
I ta ewolucja oraz jej powody są mi bardzo ciekawymi.
Sesil
PostWysłany: Nie 0:45, 10 Lip 2011

Hmmmmmm myśle, że legendy i jak sam to ująłeś lęk blackunicournie Wink
Gość
PostWysłany: Czw 9:21, 07 Lip 2011

oczywiście największą zmianę w postrzeganiu wampirów spowodowała medycyna... odkrycie takiej choroby jak porfiria dało ludziom złudną nadzieje że znają już postać wampira... że jest to po prostu osoba chora, a tymczasem te mityczne stworzenia, obdarzone potężnymi mocami, można umieścić na półce pomiędzy baśniami braci Grimm a Andersenem... Cóż za ciekawa rzecz... nauka i ludzie wierzący jej bezgranicznie ^^

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03