Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 21:29, 27 Sty 2016

Anonymous napisał:
Czy macie jakieś talizmany, amulety lub medaliony pomagającą wam w waszym wampirzym zyciu? Ja mam czarną róże na czarnym rzemyku. Po moich 13 urodzinach (przemiana gen.) będę musiała postarać sie o kieł jakiegoś zwierzęcia.
Noszę ze sobą coś na szczęście, choć to nie talizman, ale jak to ze wszystkim rzeczami tego typu, uznaję, że to tylko podświadome działanie, co nie oznacza, że nieskuteczne. Magii wedle klasycznej definicji nie uznaję. Nie wierzę, że talizman może przynieść nieszczęście, jak już to samospełniające się proroctwo, gdy człowiek sobie to bardzo wmówi. Nie uznaję świętości więc trochę głupotą byłoby uznać, że jakiś kamień, czy rytuał może mieć moc równie taką jak boska, ponad ludzką, choć uznaję horoskop, co pewnie wieje trochę hipokryzją, ale skoro uznawanie go nie powoduje niczego negatywnego u mnie, to nie widzę problemu się nim odmóżdżać (czymś trzeba). Myślę, że temat o tyle ciekawy, że wampiryzm jest bliski właśnie dziedzinom pokrewnym parapsychologii.
Sesil
PostWysłany: Sob 23:26, 06 Sie 2011

A można wiedzieć Azi skąd masz aż taką wiedze o ,,czarnej magii"?
Gość
PostWysłany: Śro 23:16, 13 Lip 2011

Jeżeli to ma być NASZ talizman to najlepiej wypełnić go swoją energią, jeżeli mamy zamiar go oddać komuś, najlepiej jakbyśmy zagnieździli w nim energię z pewnym wyczuwalnym uczuciem do drugiej osoby... wykorzystywanie cudzej energii bez zgody właściciela to bardzo zaawansowana czarna magia, a ja wolę się w nią nie bawić :/ ale wykorzystana w ten sposób energia (o ile wyciągnięta w odpowiedni sposób) jest bardzo dobrym materiałem na klątwę lub przeklęcie przedmiotu...

Na talizman nadaję się każda rzecz, nawet pusta puszka po piwie, ale są rzeczy o wiele lepiej przyswajające energie, jak np. rzeczy do których osoba której przeznaczony jest talizman lub ta oddająca energie ma pewien sentyment, lub ogólnie są cenione przez ludzi Smile

Co do energii lunarnej, to nie potrawie jej wyczuć, ani przyswoić w przeciwieństwie do ludzkiej, ale czy pomylę się twierdząc, że ma taką samą naturę jak energia solarna?? może jest jej przeciwieństwem, ale czy natura nie jest ta sama??
Gość
PostWysłany: Pią 10:20, 27 Maj 2011

Ale on zawsze jest w mniejszej lub większej ilości i tyle...
Gość
PostWysłany: Śro 22:10, 25 Maj 2011

Nie wyczerpie tak szybko powiadasz...
Uznaję ją za bardzo silną, jednak w przypadku jej braku, jest to również, siłą konsekwencji, bardziej odczuwalne.
Stan owego braku jak najbardziej spełnia dla mnie kryteria "wyczerpania"...
Gość
PostWysłany: Wto 12:07, 24 Maj 2011

Tak rzeczywiści większość nie wie o konsekwencjach.. A co do talizmanów ja posiadam pierścień majów albo inków nie jestem w stanie dokładnie tego stwierdzić, ale skoro trafił w moje ręcę tzn, że jest mi pisany. A co do ładowania przedmiotów energią osobiście wole tą księżycową. Nikomu nie szkodzę, jest bardzo silna i się nie wyczerpie tak szybko...
Gość
PostWysłany: Pon 16:35, 23 Maj 2011

tylko ze większość osób nawet nie jest tego świadoma. Ba, mogę powiedzieć z przekonaniem, że połowa tych osób to zwyczajni amatorzy, których jedynym 'nauczycielem' w tych kwestiach jest internet i "przyjaciele" z forum. tylko szkoda, że nikt tych ludzi nie uczy o konsekwencjach.

A co do talizmanów i wszelkich znaków. to z pewnością mogę do tej kategorii zaliczyć runy wampiryczne i przez wielu uwielbiany krzyż ankh.
Gość
PostWysłany: Pon 16:25, 23 Maj 2011

Sytuacja, gdy niedoświadczona osoba, chcąc zaszkodzić osobie doświadczonej, daje się złapać we własną pułapkę "kradnąc" to, czego okradany chce się pozbyć...
Gość
PostWysłany: Pon 16:19, 23 Maj 2011

czym się strułeś, tym się lecz. Czy to przypadkiem nie te słową są powtarzane od wieków? Skoro ludzie nie potrafią czerpać energii od innych osób, a biorą się za to, to zazwyczaj jest dla niech pewnego rodzaju trucizną. Ich własna energia wykorzystana w nieodpowiedni sposób zmieni się w energię, która może ich nawet wpędzić do grobu. Nawet dzięki (mogłoby się wydawać zwyczajnej) depresji, która pobrana z negatywna energia od innej osoby, może dać zupełnie odwrotny efekt od zamierzonego, bo to nam zostanie odebrana dobra energia, a zaszczepiona na negatywna. a to pierwsza droga do skonczenia w zakładzie dla obłakanych, lub jak kto woli - na szubienicy
Gość
PostWysłany: Pon 16:08, 23 Maj 2011

To prawda. Liczę że osoby które chcą się wzorować na Twych poprzednich słowach, zabierają się za pewne tematy po odpowiednim przygotowaniu.

Wszystko co nas otacza, jest zarówno naszym pożywieniem, lekartstwem jak i trucizną - jak już wspomniałem. To, jaką rolę spełni w naszym życiu zależy na ile umiejętnie się tym posłużymy.
Gość
PostWysłany: Pon 16:04, 23 Maj 2011

Ależ jestem jak najbardziej za.
tylko większość ludzi, nie ma pojęcia o zaszczepianiu cudzej energii w czymś, co w ich przekonaniu ma chronić od złego, w efekcie czego mogą narobić sobie jeszcze więcej krzywdy.
Gość
PostWysłany: Pon 16:01, 23 Maj 2011

Owszem, z tego co widzę Rosalio piszemy o tym samym.
Jednak po co korzystać ze swojej energii gdy można wykorzystać cudzą?
Gość
PostWysłany: Pon 15:59, 23 Maj 2011

aby talizman miał moc nie wystarczy go tylko zrobić i już.
trzeba jeszcze skumulować w nim energię w zależności od roli jaką ma spełniać.
Gość
PostWysłany: Pon 13:40, 23 Maj 2011

Owszem, talizmany istnieją - nie tylko jako dowód Twojej wiary, ale również jako jej powód.
Najsilniejszym rodzajem talizmanów są te stworzone samodzielnie.
Dobrze, jeśli ich powstanie odnosi się do znanych symboli.
Nie zapominajmy że - czy to krzyż, czy pentagram, czy runy - są to symbole wobec których całe masy ludzkie kierowały swą energię, swe siły, poprzez wiarę, modlitwę, ufność, strach, rozczarowanie czy wdzięczność.
Gość
PostWysłany: Pią 16:10, 18 Mar 2011

Łańcuszek, a na nim dwa krzyżyki jeden większy, drugi mniejszy z Jezusem do niego przybitym. Talizmany nie istnieją. To tylko dowód mojej wiary...

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03